Introducing
Your new presentation assistant.
Refine, enhance, and tailor your content, source relevant images, and edit visuals quicker than ever before.
Trending searches
CZEŚĆ!
DLA CIEKAWSKICH,
MLŁODYCH ADEPTÓW ŚWIATA
WYŚCIGÓW KONNYCH KOLEJNA GARŚĆ WIEDZY!
1936
1936
1907
1950
1925
1926
i 1939
2001
Pierwszy wrocławski tor wyścigów konnych powstał
w 1833 roku i obejmował część obecnego terenu ZOO
i Hali Stulecia wraz z przyległymi pergolami. Był to tzw. tor szczytnicki. Umowa dzierżawy toru szczytnickiego wygasała w 1907 r., więc już dwa lata wcześniej Śląski Związek Hodowców Koni i Wyścigów Konnych kupił
od Juliusa Schottländera 70 hektarów ziemi we wsi Partynice. Ten wybitny handlowiec i filantrop podarował również miastu 27 hektarów na park miejski (późniejszy Park Południowy). To wszystko przyspieszyło rozbudowę Wrocławia w kierunku południowym i wzmocniło rekreacyjną rolę tych obszarów miasta.
1 października 1905 r. rozpoczęła się budowa toru wyścigowego wg projektu hamburskiego architekta – R. Jurgensa. Pieniądze na inwestycję pochodziły z miejskiego kredytu oraz końskich loterii. Tor partynicki w momencie powstania był najnowocześniejszym hipodromem w Niemczech. Otwarto go w 1907 roku – jubileuszowym dla Śląskiego Związku Hodowców Koni i Wyścigów Konnych (75-lecie istnienia Związku).
Wyścigi odbywały się na
ul. Marszałkowskiej,
a także na polach niedaleko Łazienek Królewskich.
Wybuch I wojny światowej to kolejny trudny okres w historii polskich hodowli koni,
a co za tym idzie, także wyścigów.
Na szczęście duża grupa wartościowych koni przetrwała bezpiecznie w Odessie, skąd wróciły na polskie tory w 1919 roku. Musiało jednak upłynąć jeszcze wiele lat zanim wróciliśmy do poziomu hodowli sprzed wojny. Powrotowi do normalności sprzyjało wejście w życie ustawy o wyścigach konnych (1925 rok). To dzięki niej mógł powstać Komitet ds. Wyścigów Konnych.
Tymczasem na fali niezwykłej popularności wyścigów konnych zaczęły powstawać nowe tory, między innymi w Poznaniu, Lublinie, Krakowie i Lwowie. Nawet Zakopane miało swój corocznie wytyczany tor, na którym można było ścigać się zimą. Warszawiacy
też chcieli mieć swój tor z prawdziwego zdarzenia. Mówiło się o tym coraz częściej
i coraz głośniej.
KRAKÓW
LUBLIN
ZAKOPANE
Zgodnie z ustawą z dnia 14 lipca 1936 roku,
Minister Rolnictwa i Reform Rolnych, zezwolił
Towarzystwu Zachęty do Hodowli Koni w Polsce
na uruchomienie kas Totalizatora w różnych
punktach Warszawy – m.in. na ul. Karowej
i ul. Rymarskiej. Tak powstały pierwsze
w Warszawie oddziały Kas Miejskich Totalizatora. Wcześniej stawki we wzajemnych zakładach Totalizatora były przyjmowane tylko na torach wyścigowych
i tylko w dniu wyścigów.
Kasy Totalizatora na terenie Warszawy były połączone z biurem wyścigów konnych bezpośrednią linią telefoniczną, z pominięciem warszawskiej centrali telefonicznej PAST-y. Dzięki temu gracze poznawali na bieżąco wyniki biegów a wypłaty odbywały się równocześnie we wszystkich kasach. Na specjalnych tablicach umieszczonych w kasach były podawane informacje o wynikach poszczególnych biegów, wycofanych koniach, wadze i dżokejach.
1939
Pierwszą ważną datą w historii służewieckiego toru
był rok 1926, kiedy to Towarzystwo Zachęty do Hodowli
Koni w Polsce zakupiło 150 ha ziemi na Służewcu
pod przyszłe obiekty kompleksu wyścigowego.
Wydano na ten cel 590 000 złotych. Od tej chwili
niemal każdego dnia prasa informowała o postępie
prac, o kolejnych robotnikach przybywających
na budowę, komunikacji na Służewiec itd. Szeroko rozpisywano się na temat projektu architektonicznego, a potem przeprowadzki z Pola Mokotowskiego.
Kolejną bardzo ważną datą, być może najważniejszą, jest z pewnością 3 czerwca 1939 roku, kiedy to po raz pierwszy poszła bomba w górę na pięknym i niezwykle nowoczesnym służewieckim torze wyścigów konnych. Dla porządku dodajmy, że pierwszą gonitwę wygrał ogier Felsztyn, którego dosiadł Stefan Michalczyk. Niestety, warszawiacy nie zdążyli się nacieszyć nowym torem. Ostatnie gonitwy przed wybuchem wojny rozegrano 31 sierpnia 1939 roku. O tym, jak wielką popularnością cieszyły się wówczas wyścigi niech świadczy fakt, że w 1939 roku na stołecznym hipodromie biegało ponad tysiąc koni, w tym wiele takich, których zazdroszczono nam za granicą.
W 1950 roku formalnie zlikwidowano bardzo zasłużone Towarzystwo Zachęty do Hodowli Koni, zapewne
jako „relikt” burżuazyjnej przeszłości.
W to miejsce władza ludowa
powołała do życia przedsiębiorstwo
Państwowe Tory Wyścigów Konnych,
z siedzibą na Służewcu oraz filiami
w Sopocie i we Wrocławiu.
2001 roku została uchwalona ustawa o wyścigach
konnych,na mocy której powołano do życia Polski
Klub Wyścigów Konnych, który zarządzał torem
na Służewcu. Szukał on inwestora dla Służewca.
Dwa sezony wyścigowe udało się zorganizować
dzięki spółce Stado Ogierów w Łącku, jednak nadal
nie było partnera strategicznego.
Na szczęście od chwili wejścia do gry
Totalizatora Sportowego Tor Służewiec zyskał
organizatora wyścigów konnych oraz inwestora.
na dzisiaj to już WSZTYSTKO.
pamiętajcie
#zostańwdomu, Aby wygrać
#wyścigzwirusem!
- Jeździec i Hodowca, 1937 r.
- www.haloursynow.pl
- Tor Wyścigów Konnych w Krakowie
- monografia IKC, 1938 r.
- www.tygodnik.tvp.pl
- www.torpartynice.pl