Introducing
Your new presentation assistant.
Refine, enhance, and tailor your content, source relevant images, and edit visuals quicker than ever before.
Trending searches
1891-1945
Poetka i autorka dramatów.
Pochodziła z artystycznej rodziny Kossaków. Zadebiutowała tomikiem poetyckim "Niebieskie migdały" w 1922r., później wydała m.in. "Różową magię" w 1924r., a dwa lata później "Pocałunki".
Oprócz poezji uprawiała dramatopisarstwo,
a jej utwory sceniczne były współcześnie wystawiane. Ze względu na poetykę jej wierszy i związki towarzyskie Pawlikowska wiąże się z kręgiem Skamandra. Poetka opuściła Polskę w 1939r. i wyemigrowala do Anglii, w której zmarła 6 lat później.
1888/92-1983
Poetka, autorka wspomnień i wierszy dla dzieci, tłumaczka. Kształciła się
w Oksfordzie i Uniwersytecie Jagiellońskim, pracowała w MSW, była sekretarką Józefa Piłsudskiego. II wojnę światową spędziła
w ówczensych Węgrach, po jej zakończeniu wróciła do Polski i zamieszkała w Poznaniu. Była także wybitną tłumaczką, przekładała m.in. z języka rosyjskiego i angielskiego.
Ty jesteś jak paryska Nike z Samotraki,
o miłości nieuciszona!
Choć zabita, lecz biegniesz z zapałem jednakim,
wyciągając odciete ramiona...
Widzę cię w futro wtuloną,
wahającą się nad małą kałużą,
z chińskim pieskiem pod pachą, z parasolem i różą...
I jakżeż ty zrobisz krok w nieskończoność?
Zniknie nad brzegiem, ujdzie za skały
Żagiel, w błękicie jak skrzydło — biały
na rozpalonym zboczu rozścielę
wiatr przedwieczorny pachnące ziele,
niską buczyną, ostrym jałowcem
wstrząśnie nad dzikim, górskim manowcem.
Dom jest daleko, świat jest daleko,
Za zapomnienia górą i rzeką:
nic nam nie grozi, nikt o nas nie wie:
ptak w migdałowym ukryty drzewie
potrząsa skrzydłem i gwiżdże z cicha ,
Zdeptany piołun wonią oddycha.
Połóż mi rękę pod senną głowę.
Wczoraj — zginęło, dzisiaj — jest nowe,
jutro — pod żaglem białym na głębi.
Jesteśmy wolni, jesteśmy sami
śród ziół pachnących, pod błękitami.
Koniki polne w kamieniach dzwonią,
Serce zamiera, jak ptak pod dłonią,
Czas coraz pustą napełnia czaszę...
Wczoraj — zginęło, dzisiaj jest nasze,
a jutra nie chcę widzieć za mgłami
oczy, zamknięte pocałunkami.
https://docs.google.com/document/d/17yv6OvAuy2_Ppbf8hA8JrpxVJFFI-mi11YL4Pshgaek/edit