Introducing
Your new presentation assistant.
Refine, enhance, and tailor your content, source relevant images, and edit visuals quicker than ever before.
Trending searches
.
Z ŻYCIA ADAMA MICKIEWICZA
.
Przecięcie w cudowną wigilijną noc roku 1798 przez akuszerkę - szlachciankę Barbarę Mołodecką - pępowiny noworodka na książce, jako podkładce, aby: "Adama przeznaczyć na rozumnego"
Kiedy Mickiewicz miał pięć lat, wypadł z okna na bruk w wyniku czego stracił przytomność. Matka od razu poleciła go Najświętszej Panience, po czym odzyskał on przytomność. To zdarzenie zawarł w Inwokacji.
Mickiewicz uczył się przez sen dzięki głośnej lekturze starszego brata Franciszka (z racji jego kalectwa obaj uczęszczali do tej samej klasy w nowogródzkiej szkole ojców dominikanów).
Mickiewicz uczęszczał do szkoły prowadzonej przez dominikanów w Nowogrodzku. Kiedy był w klasie czwartej, ksiądz Dzwonkowski, który był profesorem literatury, zadał uczniom dość trudną pracę domową. Mieli oni napisać wiersz lub prozę na podany temat. Kiedy następnego dnia przeczytał wiersz Mickiewicza, podejrzewał, że pomagał mu tata, który był wtedy znany z pisania drobnych utworów. Chociaż Mickiewicz twierdził, że odrobił tę pracę sam, to i tak otrzymał karę – musiał klęczeć w kacie klasy. Ojciec chłopca zaprzeczył jakoby mu pomagał i dlatego też profesor przeprosił Mickiewicza i poradził, aby ten podążał tą drogą, bo stanie się dumą swojego kraju.
W dzieciństwie w domu Adama był ogromny czarny pies, ktory wabił się Kruk. Najlepszy przyjaciel poety. Pewnego razu, gdy Adam dostał kromkę chleba z masłem na podwieczorek miał zamiar podzielić się z psem, jak to miał w zwyczaju. Za to ten porwał całą kromkę. Adam wpadł w płacz, a pies widząc to oddał mu go na kolana i wtedy podzielili się po połowie.
Mickiewicz wziął ślub z Celiną Szymanowską w pożyczonym fraku, a wszystko na skutek nieporozumienia. Przyjaciele zostawili jego ślubny strój w mieszkaniu, ten jednak udał się prosto do swojego wydawcy i świadka na ślubie – Eustachego Januszkiewicza. Kiedy zobaczył on nieprzygotowanego Mickiewicza, oddał mu swoją koszulę i frak. Z tego powodu sam nie wziął udziału w uroczystości. Poeta przybył do kościoła z godzinnym opóźnieniem, w chwili, kiedy kościelny gasił już świece.
Odyniec przytacza również zabawną odpowiedź poety na jego propozycję, aby - podobnie jak on - spisywał wrażenia z ich wspólnej podróży. Mickiewicz miał mu przedstawić ukończony Dziennik podróży po Niemczech, którego treść zawierała się w trzech wersach: "Hamburg - befsztyk. / Wejmar - Goethe. / Bonn - kartofle. " - "I koniec".
Nie przywiązywał uwagi do strojuśmiali się z niego, że gdy ma guziki do pary przy surducie to je odrywa, żeby nie były do pary, zazwyczaj nieuczesany z krzywo zapiętym surdutem. Przez to często był źle oceniany, lekceważony.
Podczas pobytu w Weimarze Francuz, który był jednym z przybyłych gości wypytywał Mickiewicza, którego pierwszy raz tam widział, ale wiedział, że jest Polakiem, o polskiego wybitnego pisarza. Mówił, że dzieła jego wyszły niedawno w Paryżu. Mickiewicz wymieniał mu rożne nazwiska, lecz ten nie był usatysfakcjonowany tymi odpowiedziami. Adam po krótkiej rozmowie, pożegnawszy się, wyszedł Francuz, gdy zorientował się że Odyniec który był z Mickiewiczem również jest Polakiem. Wtedy też od Odyńca dowiedział się, że ten który właśnie wyszedł to Adam Mickiewicz. Francuz zerwał się i pobiegł za nim, aby mu się przedstawić.