Introducing
Your new presentation assistant.
Refine, enhance, and tailor your content, source relevant images, and edit visuals quicker than ever before.
Trending searches
Na wyspie mieszka ok. 300 osób, które zupełnie nie czują potrzeby kontaktu z innymi, a wręcz bronią terenu i są agresywni wobec wszystkich przybyszy. Tubylcy charakteryzują się niewielkim wzrostem i czarną skórą, nie wiedzą co to cywilizacja i zajmują się polowaniami. Broń, którą wykorzystują to łuki i oszczepy. Obecnie władze Indii nie ingerują w życie ludu Sentiel. Wyspa budzi ciekawość, ale nie radzimy się do niej zbliżać, ponieważ jest to bardzo niebezpieczne.
Wyspa Surtsey wyłoniła się z oceanu między 1963, a 1967 rokiem i w ciągu kilku lat zyskała powierzchnię niemal 3km2. Miejsce stało się obiektem zainteresowania naukowców – biologów i geologów. Założono na terenie wyspy rezerwat przyrody, Wstęp jest mocno ograniczony i nie każdy może się tam pojawić, turyści nie są wpuszczani w ogóle.
Mieżgorie to małe miasto, położone w rosyjskiej Baszkirii. To kolejne miejsce niedostępne dla turystów. Mieści się w nim firma budująca podziemne obiekty. Władze USA uważają, że są tam też bunkry i obiekty związane z energią nuklearną. Ciekawość budzą też dwa garnizony Biełorieck 15 oraz 16. Amerykanie mimo wysiłków nie ustalili do czego mogą one służyć. Według rządu rosyjskiego miasto pełni rolę schronu atomowego dla władzy. Pojawiały się też informacje, że jest miejscem przechowywania produktów spożywczych i ośrodkiem górniczym. Co dokładnie kryje się w Mieżgorie, nie wiadomo, bo nikt z zewnątrz nie ma tam wstępu.
Świat pozornie stoi otworem. Nie ma miejsc, do których z jakiegokolwiek powodu nie można się dostać. Wszystko jest dostępne i na wyciągnięcie ręki. Dziś udowodnimy, że są zakątki zupełnie niedostępne dla osób z zewnątrz. I niezależnie od tego, jak bardzo byście chcieli się do nich dostać, nie ma takiej możliwości
Mount Weather, zwane centrum kryzysowym, to miejsce, które choć zaciekawia, to raczej nikt nie miałby najmniejszej ochoty go odwiedzić. Ogromny podziemny kompleks, położony ok. 80 km od Waszyngtonu, w górach Blue Ridge jest tak chroniony, że nawet osoby pełniące wysokie w kraju funkcje nie mają do niego nieograniczonego dostępu. W tym ogromnym bunkrze można przetrwać wszelkie ataki i kataklizmy.
Następne miejsce w USA, które niedostępne jest dla turystów to tajna amerykańska baza wojskowa – Strefa 51, położona ok. 130 km od Las Vegas. Mówi się, że właśnie tam ukrywa się schwytanych kosmitów. Nie wiadomo, które z tych informacji zgodne są z rzeczywistością, ale trzeba przyznać, że Strefa 51 jest owiana tajemnicą i przez to fascynuje. I tak samo mocno, jak interesuje świat, jest strzeżona, nie ma najmniejszej szansy, żeby się tam dostać.
Pozostajemy w USA, jednak zmieniamy „klimat”. Kolejne miejsce, do którego trudno się dostać to ekskluzywny Klub 33, który powstał w 1967 roku w Disneylandzie, na ulicy Royal Street. Wnętrze dekorują antyki, które wybierał sam Walt Disney i przedmioty z planów słynnych filmów tego twórcy. Do Klubu dołączyć mogą wyłącznie cierpliwi i zamożni ludzie. By zostać przyjętym do grona trzeba czekać kilkanaście lat, a selekcja jest wyjątkowo staranna. Wpisowe wynosi 25 tys. dolarów, a co roku każdy kto należy do Klubu wnosi opłatę w wysokości 10 tys. dolarów. Bardzo elitarne miejsce.