Introducing
Your new presentation assistant.
Refine, enhance, and tailor your content, source relevant images, and edit visuals quicker than ever before.
Trending searches
Paulina Pryciak 2f
Kolory, które dostrzegamy, są to częstotliwości
światła, które dostają się do naszego oka po
rozproszeniu się i odbiciu od widzianego przedmiotu. Niepochłonięte światło zostaje odbite i powraca do naszych receptorów wzrokowych, pobudzając zlokalizowane w siatkówce oka komórki zwane czopkami i pręcikami. Kolory nie są cechą materii, gdyż one są wytwarzane w mózgu.
Niebo nie jest źródłem światła. Świeci ono światłem słonecznym, które atmosfera pochłonia i ponownie emituje w innym kierunku. Światło ze Słońca rozprasza się przy przejściu przez atmosferę, więc widzimy światło rozproszone.
Fotony o wysokich częstotliwościach, czyli fiolet i niebieski są najintensywniej rozpraszane. Są to zarazem najkrótsze fale. Słońce emituje jednak fiolet w mniejszych ilościach ze względu na jego małą intensywność w widmie słonecznym i w górnych warstwach atmosfery jest on absorbowany. Ludzie oko jest niezbyt czułe na fiolet, dlatego niebo widzimy w kolorze niebieskim.
Im dłuższą drogę w powietrzu przymierzają
promienie słoneczne, tym mniej w nich koloru
niebieskiego i zielonego, bo coraz więcej cząsteczek rozprasza fale krótsze.
Patrząc na Słońce, światło, które widzimy jest ubogie w fotony o wysokiej częstotliwości (fiolet, niebieski), ponieważ zostają one rozproszone na boki. Docierają do nas jedynie fale o niskich częstotliwościach, które nie są rozpraszane zbyt intensywnie. Nasze oczy rejestrują więc kolor Słońca jako żółty. W kosmosie Słońce jest białe, co widać również na Ziemi w letni dzień.
Słońce wschodzące jak i zachodzące jest położone nisko nad horyzontem i jego promienie świetlne przechodzą przez grubą warstwę atmosfery. Dochodzi wtedy do rozproszenia. Światło słoneczne ma do przebycia dłuższą drogę w powietrzu, zanim dotrze do naszych oczu, dlatego widzimy tylko te częstotliwości, które są rozpraszane w najmniejszym stopniu. Nasze oczy rejestrują więc kolor Słońca wschodzącego i zachodzącego jako pomarańczowy lub czerwony.
• Kropelki wody i kryształki lodu, które tworzą chmury są na tyle
duże, aby rozpraszać wszystkie długości fal.
• Zachodzi więc rozpraszanie nieselektywne, wszystkie fale
(wszystkie barwy) są rozpraszane jednakowo. Kombinacja
wszystkich siedmiu barw daje w rezultacie kolor biały, czyli taki
jak docierające do nich światło.
• Kolor chmur zależy od głębokości optycznej, czyli ilości kropelek na
drodze promieni słonecznych,
• Gdy kropelek jest dużo, ale są małe, zmieniają one kierunek światła
białego, lecz nie obniżają jego intensywności,
• Jeżeli kropelki są duże i ciężkie pochłaniają promienie słoneczne i
chmury są koloru szarego,
• Chmury rzucają na siebie cień, dlatego białe obłoki mogą robić się
czarne.
Światło docierające na Ziemię jest to przede wszystkim
światło słoneczne, które jest mieszanką fotonów o różnych
barwach. Fotony barwy fioletowej i niebieskiej mają wysoką
częstotliwość drgań i energię, natomiast fotony żółte i czerwone
posiadają energię i częstotliwości najniższe.
Światło słoneczne dociera do atmosfery, która składa się z
atomów posiadających zdolność pochłaniania i ponownej emisji
fotonów pod różnymi kątami.
Światło, które dobiega do naszych oczu prosto ze Słońca, możemy uważać za nierozproszone. Dzieje się tak, ponieważ te fotony, które na drodze Słońce- oko napotykają atomy powietrza i rozpraszają się „na boki" nie mają szans dotrzeć do oka.
Jest to zmiana kierunku rozchodzenia się światła w wyniku
jego oddziaływania z cząstkami lub niejednorodnościami ośrodka. Wywołuje ono złudzenie świecenia ośrodka rozpraszającego. Rozpraszanie światła może zachodzić bez zmiany długości fali lub z jej zmianą. Najsilniejszemu rozproszeniu ulega niebieskofioletowa część światła; zjawisku temu zawdzięcza m.in. barwę niebo.
Zjawisko optyczne i meteorologiczne, występujące w postaci charakterystycznego wielobarwnego łuku powstającego w wyniku rozszczepienia światła widzialnego, zwykle promieniowania słonecznego, załamującego się i odbijającego wewnątrz licznych kropli wody mających kształt zbliżony do kulistego.
Zjawisko ugięcia promieni świetlnych w atmosferze ziemskiej. Jeżeli ugięciu ulega światło docierające do ziemskiego obserwatora spoza atmosfery, zjawisko nazywamy refrakcją astronomiczną. Powoduje ona pozorne przesunięcie obserwowanego położenia obiektów astronomicznych na niebie.Jeżeli ugięciu ulega światło docierające od innych obiektów na Ziemi, mówimy o refrakcji ziemskiej. Ma ona znaczenie w geodezji i nawigacji. Refrakcja ziemska jest też odpowiedzialna za powstawanie miraży.
Powstają w wyniku zmiany kierunku biegu światła w powietrzu, wynikającej z niejednakowej gęstości różnych warstw powietrza.
Tak zwana fatamorgana którą obserwuje się pod horyzontem. Decydującym czynnikiem warunkującym jego powstawanie jest dostatecznie silne nagrzanie dużej powierzchni podłoża (np. piasku na pustyni, asfaltowej szosy, ściany dużego budynku). Promienie świetlne są wówczas zakrzywiane w górę, ku chłodniejszemu, a więc gęstszemu powietrzu.
Miraż górny to zjawisko załamania występujące wielokrotnie w kolejnych warstwach powietrza, powodujące, że światło rozchodzi się po linii krzywej. Jeżeli obserwator znajdzie się w miejscu, gdzie dochodzi światło odbite od statku, to na przedłużeniu promieni wpadających do jego oka zobaczy prosty obraz statku na tle nieba.
Zjawisko optyczne zachodzące w atmosferze ziemskiej obserwowane wokół tarczy słonecznej lub księżycowej. Jest to świetlisty, biały lub zawierający kolory tęczy (wewnątrz czerwony, fioletowy na zewnątrz), pierścień widoczny wokół słońca lub księżyca. Zjawisko wywołane jest załamaniem światła na kryształach lodu i odbiciem wewnątrz kryształów lodu znajdujących się w chmurach.
Zjawisko halo jest związane z chmurami cirrus oraz cirrostratus. Dlatego halo uznaje się za zwiastuna złej pogody. Cirrusy nie są chmurami deszczowymi jednak przed każdym frontem (ciepłym oraz zimnym) na początku pojawiają się chmury cirrus,a później cirrostratus.
Tęcza pojawia się na niebie zawsze po przeciwnej stronie niż znajduje się Słońce. Składa się z dwóch łuków, z tym, że przeważnie widoczny jest tylko łuk pierwszy. Jego promień zewnętrzny wynosi 42.5 stopnia.
Tęcza kojarzy nam się z barwnym łukiem, jednak przy odpowiednich warunkach pogodowych i lecąc samolotem, można zaobserwować z góry pełne koło.