Introducing
Your new presentation assistant.
Refine, enhance, and tailor your content, source relevant images, and edit visuals quicker than ever before.
Trending searches
W ostatnich latach w całej Austrii powrócił zwyczaj palenia stosów w dniu przesilenia dnia z nocą, który pochodzi z czasów przedchrześcijańskich. Zapalanie stosu symbolizuje potęgę słońca, jego płonięcie ma służyć zaklinaniu słonecznej mocy. Skok przez ognisko podobno przynosi szczęście zakochanym. Być może stąd pochodzi powiedzenie „Dla ciebie skoczę w ogień”.
DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ! :D
Autor:
Julia Chmielewska
Boże Narodzenie u naszych sąsiadów to jedno z najważniejszych i najbardziej rodzinnych Świąt w roku. Przygotowania do nich zaczynają się cztery tygodnie wcześniej, w pierwszą niedzielę adwentu. W większości domów znajdują się tzw: adwentowe wianki zrobione z gałązek jodły lub świerku przystrojone fioletowymi wstążkami i czterema świeczkami. Zieleń jodły symbolizuje -nadzieję, fiolet - refleksje nad przeszłością, a świeczki- światło. W każdą niedzielę zapala się jedną świecę, kiedy palą się wszystkie cztery, oznacza to, że przyszło Boże Narodzenie.
Kolejnym zwyczajem mało znanym w Polsce jest umieszczanie w oknach światełek, kolorowych gwiazdek i różnych figurek z papieru. Od pierwszego dnia adwentu w każdym domu znajduje się tzw: kalendarz adwentowy w kształcie domku z dwudziestoma czterema okienkami, największą radość mają z tego dzieci, każdego dnia adwentu mogą otworzyć jedno okienko i wyciągnąć z niego niespodziankę. Najczęściej są to słodycze, czekoladki. W wielu rodzinach niemieckich, gospodynie domowe same przygotowują takie kalendarze dla swoich pociech.
Nieodłącznym element wystroju mieszkań tak samo jak w Polsce i wielu innych krajach jest choinka. Może niewiele osób wie, ale to właśnie z Niemiec wywodzi sie zwyczaj strojenia choinki. Inną wspaniałą tradycją niemieckich świąt jest pieczenie imbirowych ciasteczek (tzw.Plätzchen), mających kształt ludzików oraz domków.
W wielu miastach niemieckich odbywają się w czasie adwentu kiermasze bożonarodzeniowe. Tzw. Weihnachtsmärkte
Prawdziwe święta zaczynają się w Niemczech 25 grudnia, a nie jak w Polsce w Wigilię. Dla gospodyń niemieckich 24 grudnia jest dniem jeszcze wypełnionym ostatnimi przygotowaniami do Świąt. Dlatego w Wigilię nie ma czasu na bardziej wyszukane potrawy. W niemieckich kościołach nie ma tradycyjnej pasterki, na nabożeństwo chodzi się po południu. Po przyjściu z kościoła zaczyna się wieczerza. Dzieci otrzymują pełen talerz słodyczy i owoców. Życzenia składa sie bez dzielenia się opłatkiem. Nie ma miejsca tez przy stole dla niespodziewanego gościa, za to przy kolacji każdy pod talerzem znajduje jakiś pieniążek co zapewnić ma rodzinie dostatek przez cały rok.
Niemieckie dzieci nie muszą czekać na pierwszą gwiazdkę aby dobrać się do prezentów. tzw. Bescherung. Prezenty nie znajdują się pod choinką, tak jak my jesteśmy do tego przyzwyczajeni, lecz układane są na stole. Ulubioną potrawą w pierwszym dniu świąt jest pieczona gęś. Pojawia sie ona na stole w co trzecim domu w Niemczech Wschodnich i w co piątym na Zachodzie, w tym dniu nie stronią też od pieczonej kaczki, indyka oraz dziczyzny. Karp, który króluje prawie na każdym polskim stole wigilijnym w Niemczech nie należy do ulubionych dań świątecznych. Najsłynniejszym ciastem bożonarodzeniowym jest strucla tzw.Weihnachtsstollen. Jest to rodzaj ciasta drożdżowego z dużą ilością bakalii przede wszystkim rodzynek Stałym punktem Świąt Bożego Narodzenia jest rodzinne muzykowanie i śpiewanie kolęd, wśród których znajduje się jedna z najsłynniejszych, skomponowana w 1818 roku przez Austriaków: księdza Franza Grubera i organistę Josepha Mohra "Stille Nacht, Heilige Nacht!". Do grona ulubionych przez Niemców kolęd należy także "O Tannenbaum", upamiętniająca świąteczną choinkę. W niemieckim społeczeństwie od lat systematycznie spada religijne znaczenie świąt, aczkolwiek nadal pozostają świętami bardzo rodzinnymi i z wielką radością są przez wszystkich oczekiwane.
Bawarskie święto Buttmandl
Młodzi Bawarczycy z pomalowanymi twarzami, przebrani w owcze skóry, co roku w Wigilię próbują odstraszyć zimową aurę, celebrując święto Buttmandl.
Dwunastu buttmandlów pod wodzą "świętego" przeszło uliczkami bawarskiego miasteczka Maria Gern, robiąc mnóstwo hałasu i wciągając do zabawy napotkanych mieszkańców. Święto Buttmandl obchodzone jest tradycyjnie w regionie Berchtesgaden w południowych Niemczech.